Mamy salon w stylu skandynawskim. Pokazuję nasze nowe meble: komoda, zielona pufa, kominek i eleganckie dekoracje.



Nasz salon w stylu skandynawskim ciągle się zmienia i tak pewnie będzie aż do momentu, gdy wyposażymy go we wszystkie potrzebne meble. Po tym przybierze ostateczną formę - taką mam nadzieję :). Za to już na tym etapie wyposażania wnętrza mogę Wam pokazać wszystkie meblowe nowości, które ostatnio zawitały w naszym pokoju dziennym połączonym z jadalnią. Pojawiły się meble, zasłony i  dodatki.

Słowem wstępu. Wybraliśmy skandynawski styl, ponieważ lubimy gdy wnętrze wygląda na uporządkowane i harmonijne. Jako dominujący kolor postawiliśmy na butelkową zieleń. Jest też oczywiście biel, jasne drewno oraz złoto. Całość chcemy przełamać kilkoma czarnymi dodatkami i meblami - jednym z mebli akcentowych będzie czarna witryna na której dostawę jeszcze czekamy. We wnętrzu pojawi się też duży stół, ale i tutaj jeszcze trochę na niego poczekamy, bo realizacja się wydłuża. 

salon w stylu skandynawskim - welurowa zielona pufa gdzie kupić?

Jednym z mebli, na który pomysł wziął nam się dopiero po ustawieniu kanapy i stolika kawowego jest okrągła zielona pufa ze schowkiem ze sklepu https://domowanie.pl/.

Taki puf to bardzo dekoracyjny, a zarazem praktyczny element wyposażenia. Daje dodatkowe miejsce do siedzenia, ale również na przechowywanie (poduszek lub koca). Szczerze, każde miejsce ze schowkiem jest dla nas istotne. Wybraliśmy zielony welurowy materiał, który idealnie pasuje do koloru kanapy. Złota podstawa siedziska robi wrażenie i świetnie wpisuje się w inne złote detale w naszym salonie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru, bo taki taboret obity tkaniną świetnie dopełnia wnętrze ❤. Ta pufa i wiele innych do znalezienia w kategorii sklepu pod nazwą zielona pufa ze schowkiem.

welurowa zielona pufa ze schowkiem - gdzie kupić?
Za to w części jadalnianej pojawiła się komoda. Cała w bieli, zupełnie jak ściana. Chcieliśmy, żeby trochę zgubiła się w tłumie. Dlaczego? Ponieważ pragniemy, aby docelowo cała uwaga po wejściu do wnętrza była skoncentrowana na planowanym, dużym stole z drewna.

Komoda Besta to dla nas również niezbędny mebel do przechowywania. Z góry przepraszam za słabej jakości zdjęcia, ale w pokoju robiło się już ciemno. W świetle dziennym prezentuje się znacznie lepiej - pokażę Wam, gdy już finalnie się urządzimy ze wszystkimi meblami :)

komoda besta ikea w salonie
Moja uwaga jest też ostatnio mocno skoncentrowana na fajne nowoczesne ozdoby na komodę. Kilka rzeczy udało mi się wypatrzeć na aktualnych wyprzedażach. To właśnie ta sztuczna rafa koralowa jest moją najnowszą zdobyczą z przecen. Długo za mną chodziła, aż w końcu dorwałam ją za 25zł zamiast 60zł. W jednym ze sklepów znalazłam też piękną figurkę dekoracyjną - popiersie (widoczna na zdjęciu z obudową kominka) za jedyne 6,50zł :)

figurka koralowiec biała jysk
Po naszych generalnych poprawkach wszystkich "niedoróbek", w końcu zamontowaliśmy karnisze i zielone zasłony wraz z firankami. Od razu w pokojach zrobiło się jakoś przytulniej :). Najciekawszym z naszych mebli dekoracyjnych jest jednak kupiona jeszcze przed Świętami dekoracyjna obudowa kominka. Wprowadza we wnętrze obłędny klimat i daje ogromne pole do aranżacji - może się zmieniać wraz z porami roku. Mój kolejny pomysł na niego to udekorować środek pociętymi balami drewna ❤.W środku również ma upragnione schowki.

dekoracyjna obudowa kominka aranżacje


- wpis powstał we współpracy ze sklepem Domowanie.pl -

6 komentarzy :

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że przypadł Ci do gustu :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Co na podłodze? Panel, deska czy terakota imitująca deskę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny salon! Podziwiam, że każdy element aranżacji został tak starannie dobrany. Całość prezentuje się bardzo elegancko, a jednocześnie niebanalnie. Ostatnio polubiłam kolor zielony - niemal w każdej postaci :) Planuję niewielkie zmiany w mieszkaniu, aby nadać mu trochę oryginalności. Dotychczas królowała w nim biel i różne odcienie szarości, ale takie zestawienie totalnie mi się znudziło. Ja też bardzo lubię pufy, bo można w nich sporo pomieścić. Tylko szkoda, że po wypełnieniu robią się takie ciężkie, że trudno je przesunąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że nasz salon przypadł Pani do gustu :) Ciemnozielony kolor jest bardzo wdzięczny i można z nim stworzyć wiele fajnych, kolorystycznych aranżacji i myślę, że pokój może się zmieniać wraz z porami roku :) Odnośnie pufy to faktycznie może być ciężka, ale to pewnie zależy od jej pojemności :) Nasza jest dość mała, mieści się tam poduszka i koc, więc jest leciutka w przenoszeniu :) Pozdrawiam, Sandra :)

      Usuń

Cenię sobie SZCZERE komentarze, które nadają sens temu blogowi .Staram się odpisywać na każdy komentarz i za wszystkie serdecznie DZIĘKUJĘ :*

My Instagram

Copyright © Sandina.pl to blog o modzie, domu i urodzie. Made with by OddThemes. Support WebLove.PL.