Czerwone hybrydy na Święta z NOX Nails - recenzja lakierów tej marki

 

Mam wrażenie, że zestaw do paznokci hybrydowych po długim czasie lock down'u znalazł się dosłownie w każdym domu. Kobiety po prostu pokochały ten sposób robienia manicure w swoim domowym zaciszu :) Nic dziwnego, manicure hybrydowy jest znacznie trwalszy niż tradycyjny lakier, powłoka pięknie lśni i bez trudu może go zrobić każda kobieta która ma godzinkę wolnego czasu i lampę UV pod ręką :)

Ostatnio odświeżyłam manicure na Święta i przy okazji przetestowałam moje nowe lakiery hybrydowe marki NOX Nails. Znasz? Jeśli jeszcze nie znasz to zapraszam na RECENZJĘ :) 

Lakiery hybrydowe NOX Nails - czy warto?

Przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z tą marką lakierów, jednak co jakiś czas szukam nowości, powiewu świeżości. To wszystko dlatego, że chcę trochę urozmaicić aktualną kolekcję jakimiś nowymi kolorami (w końcu każda marka ma swoją gamę kolorystyczną) i co Wam będę kręcić - intensywnie szukam tańszych konkurentów najpopularniejszych marek od lakierów hybrydowych w Polsce. Warunek jest jeden, ma być taniej ale z zachowaniem najwyższej jakości. Czy NOX Nails to się udało?

Moje świąteczne paznokcie to klasyka swojego rodzaju - postawiłam na elegancką, intensywną czerwień. Lubię malować paznokcie na jeden kolor (to już pewnie zauważyliście) Nie mam cierpliwości do wzorków, więc po co się męczyć ;)

Kolor "Wiśniowe Nadzienie"

Ten kolor od NOX Nails nazywa się "Wiśniowe Nadzienie" i to nie jest taka typowa czerwień, a raczej brodowy lakier hybrydowy o intensywnym pigmencie. Ten lakier kosztuje niecałe 25zł, a świetnie się rozprowadza i mocno kryje - to co widzicie to 2 warstwy i nie zauważyłam prześwitów na końcówce paznokcia. Dla mnie jakościowo rewelacja! Robi konkurencję :)

Odprysków z paznokcia też nie widzę, choć noszę kolor już ponad dwa tygodnie. Tutaj jednak muszę zaznaczyć, że kosmetyk do paznokci nałożyłam na bazę tej samej firmy, czyli NOX Nails. 

Nie wiem jak lakier się będzie spisywać przy łączeniu różnych baz i topów różnych marek, ale radzę tego nie robić, bo zwykle wychodzi lipa z trwałością. 

Baza i top

Baza hybrydowa pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest dość gęsta i dzięki temu nie spływa na skórki podczas wkładania rąk do lampy. Sam lakier ładnie się trzyma płytki paznokcia i nie odpryskuje. 

Jednak jeszcze bardziej zaskoczył mnie swą odpornością Top marki NOX Nails z połyskującym wykończeniem. Jak wiecie, nadal mamy pandemie, a w każdym sklepie żel do dezynfekcji na bazie alkoholu - to on jest największym wrogiem hybrydowych topów! Naprawdę! Przy okazji szaleństwa zakupowego przed Świętami udało mi się zrobić prawdziwy "crash test" na to ile ten top wytrzyma zanim zmatowieje. Słuchajcie, weszłam do miliona sklepów, milion razy traktowałam ten top środkami dezynfekującymi, a w momencie gdy piszę ten wpis to moje paznokcie nadal pięknie połyskują w świetle. Zero zmatowienia - jestem przeszczęśliwa, że w końcu dorwałam top do lakierów hybrydowych, który jest warty swojej ceny :) Polecam z całego serca!

Święta coraz bliżej, a Ty nadal szukasz pomysłu na prezent? Co powiesz właśnie o lakierach hybrydowych pod choinkę? Zrób prezent swoim bliskim lub po prostu samej sobie :)

Oliwka Magnificent Oil - truskawka

Poza lakierami hybrydowymi, bazami i topami na stronie sklepu NOX Nails znajdziemy również oliwki do skórek i paznokci. Jak one obłędnie pachną! Mam u siebie oliwkę z serii Magnificent Oil o zapachu truskawkowym i naprawdę pachnie jak truskawka - taka wiecie, truskawka zerwana prosto z krzaka. To zapach lata ❤ Na zdjęciu poniżej jestem wysmarowana tą oliwką - głęboko nawilża skórki, widocznie poprawiając ich kondycje. Mam skłonność do suchych skórek i ta odżywka bardzo pomaga mi w ich pielęgnacji - a to wszystko za jedyne 7,99zł. Na koniec dodam, że szybko się wchłania. 

Mam jeszcze 3 inne kolory lakierów hybrydowych od NOX Nails, ale to jak wyglądają na paznokciach pokażę Wam już innym raziem :)