Hej Kochani! :* Dziś zabieram Was w małą podróż w miejsce, żeby się ochłodzić (bo u mnie dziś na Śląsku gorąco jak w tropikach, wow!) Oczywiście zabieram Was na jedną z najpiękniejszych plaż na Krecie - Elafonisi! Podobno też jedna z piękniejszych w Europie :) Gdy tylko na nią weszłam poczułam się jak na Bahamach! Piasek taki jasny, że aż biały. Lazurowa woda. Gdzieniegdzie ogromne skały, palmy i kaktusy. PLAŻA ELAFONISI SŁYNIE Z RÓŻOWEGO PIASKU. Różowy piach to efekt pozostałości po koralowcu. Niestety było go bardzo mało, tylko na brzegach i można go było zobaczyć tylko w przyciemnianych okularach. Nie udało mi się zrobić zdjęcia na którym byłby widoczny :(
Do tego raju na ziemi wzięłam czerwone bikini ze sklepu WhiteRvbbit. Krój niby jest prosty, ale ładnie podkreśla kształty i ukrywa nadmiar tłuszczyku. Spodobały mi się w nim złote wstawki i ozdobny tył. Dół jest mocno wycięty i bardzo się z tego ucieszyłam, bo pierwszy raz miałam okazję opalić sobie bardziej tyłek. Ykhm...a może lepiej jak powiem nie opalić, a spalić. Po tej wycieczce w 45 stopniowym upale tyłek miałam jak pawian, hahaha :D Myślę, że jak będziecie na Krecie nie możecie ominąć tego miejsca ❤
#byłamPOLECAMikropka
|| Hey Sweeites! :* Today I'm taking you on a small trip to the place to cool down (because today in Silesia is hot as in the tropics, wow!) Of course I'm taking you to one of the most beautiful beaches in Crete - Elafonisi! Apparently one of the most beautiful in Europe :) As soon as I stepped on it I felt like the Bahamas! The sand is so bright that it's white. Azure water. Here are huge rocks, palm trees and cacti. THE BEACH OF ELAFONISI IS WELL KNOWN FROM PINK SAND. Pink sand is the result of coral remnants. Unfortunately, there was very little of pink sand, only on the edges and it could only be seen in sunglasses. I have not been able to take a photo, where you could see this :(
For this paradise on earth I took a red bikini from the WhiteRvbbit shop. The cut is simple but nicely emphasizes the shapes and hides the excess of fats. I liked the golden inserts and the decorative back. The bottom is severely cut and I was very happy because the first time I had the opportunity to tan more ass. Yhm... or maybe better if I say not to tan but burn. After this trip in the 45th heat, my butt was like baboon's ass, hahaha :D I think if you are in Crete you can not miss this place ❤
cudowne miejsce, zazdroszczę!! :)
OdpowiedzUsuńPięknie ☺
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie :) Marzę o takiej podróży :)
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia
OdpowiedzUsuń